poniedziałek, 29 kwietnia 2013

nie samą pracą człowiek żyje.


Czasem uda nam się wyrwać z naszej wiochy do miasta. Jedyną możliwością żeby to zrobić razem jest noc. A w nocy miasto Jeju jest bardzo żywe i przyjazne. Bardzo dużo sklepów jest otwartych nawet do 4 nad ranem, nie mówiąc już o restauracjach i pubach. W końcu Jeju to ulubione miejsce wakacyjne Koreańczyków.


Zdjęcie na górze może nie jest zbyt wyraźne i nie bardzo wiadomo co na nim się znajduje, ale jest to bardzo ciekawa rzecz, która wszystkie nas mile zaskoczyła w klubie, gdzie ostatnio miałyśmy relaks po pracy. Jest to kawałek ściany, na której wyświetlane były przez całą imprezę wizualizacje i inne filmiki. Przez chwilę można było zobaczyć film z akwarium naszej Aqua Planet, gdzie codziennie pływamy jako syrenki. Te białe plamy to nasi koledzy z pracy rybki, rekiny i płaszczki.


Bardzo spodobało mi się pomieszczenie w klubie o nazwie "Phone & Make Up Room". Na pewno przydatne.


Niektórzy koreańscy didżeje mają zamiast głowy karton.


Ta pani z dzieckiem na zdjęciu powyżej czeka na dworcu w Jeju na swój autobus już bardzo bardzo długo i się nie może doczekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz